Smoczek a karmienie piersią – nowe badania
Smoczek dla noworodka i niemowlaka to temat, który powoduje wiele kontrowersji. Rodzice martwią się np., że smoczek zaburzy karmienie piersią. Okazuje się jednak, że nie ma zależności pomiędzy efektywnością karmienia piersią a ssaniem smoczka przez dziecko! W tej perspektywie stosowanie smoczka wydaje się dawać korzyści, ponieważ może być bardzo pomocny – ale uwaga, tylko pod pewnymi warunkami.
Autorzy badania z 2016 roku na temat wpływu ograniczenia stosowania smoczka na długość karmienia piersią, czyli Jaafar S.H., Ho J.J., Jahanfar S. oraz Angolkar M. odkryli, że nieograniczone stosowanie smoczka u noworodków donoszonych nie wpłynęło na odstetek dzieci karmionych piersią wyłącznie lub częściowo w okresie 3-4 miesięcy. Co więcej, wyniki badań okazały się bardzo spójne, przez co autorzy nie mają wątpliwości co do tego, że smoczek nie zaburza karmienia piersią, przy czym jakość danych naukowych została oceniona przez środowisko jako umiarkowaną.
Czy to oznacza, że matki zmotywowane do karmienia piersią mogą bez obaw podawać dziecku smoczek? Niestety nie jest to takie oczywiste, ponieważ w badaniu nie podano np. informacji na temat tego, czy smoczek ma wpływ na trudności w karmieniu, jak wpływa na wady zgryzu czy inne zaburzenia. Na razie nie ma wystarczających dowodów naukowych na te kwestie, dlatego kobiety, które chcą karmić dziecko piersią, powinny podjąć decyzję o podaniu smoczka indywidualnie.
Dlaczego z podaniem smoczka należy się wstrzymać w pierwszych tygodniach?
Wielu specjalistów zaleca, aby moment podania smoczka został wstrzymany do czasu ustabilizowania się laktacji - tak wskazuje m.in. dr n. med. Magdalena Nehrin-Gugulska (Międzynarodowy Konsultant Laktacyjny). W tym okresie najważniejsze jest bardzo częste przystawianie noworodka do piersi (tzw. karmienie na żądanie), aby wypracować odpowiednią technikę karmienia i zwiększać ilości pokarmu. Gdy dojdzie do stabilizacji, podanie smoczka uspokajacza niemowlakowi nie powinno zaburzyć laktacji. Jeśli zrobimy to wcześniej, gdy dziecko dopiero uczy się ssać, karmienie piersią – według ekspertki – może być zagrożone, gdyż mechanizm ssania smoczka i piersi jest inny – dziecko, które dostało smoczek może mieć później problemy z prawidłowym uchwyceniem brodawki.
Smoczek dla noworodka: argumenty za i przeciw
Jeśli laktacja jest ustabilizowana, a karmienie piersią przebiega bezproblemowo, nie należy się obawiać podawania smoczka – zwłaszcza w sytuacji, gdy dziecko ma bardzo silną potrzebę ssania i niemal dosłownie „wisi” na piersi. Wówczas, aby niemowlę nie zaczęło traktować piersi, jak smoczka, warto podać mu taki gadżet – zadziała uspokajająco. Co więcej, niektórzy pediatrzy wskazują, że podczas ssania – także smoczka – niemowlę wykonuje rytmiczne ruchu, przez które rozluźniają się mięśnie, kończyn, a nawet jelita. Stąd czasami podanie smoczka może się okazać remedium na kolki okresu niemowlęcego. Do innych korzyści z podania smoczka można zaliczyć:
-
zmniejszone ryzyko śmierci łóżeczkowej (SIDS) podczas zasypiania i snu dziecka,
-
u wcześniaka podanie smoczka może (ale nie musi!) wspomagać naukę efektywnego ssania,
-
smoczek może poprawiać technikę podczas karmienia piersią, ale tylko w niektórych przypadkach i tylko wtedy, gdy jest odpowiednio użyty i dostosowany do dziecka,
-
smoczek działa uspokajająco,
-
pomaga zmniejszyć stres w sytuacjach np. szczepienia czy innych procedur,
-
ssanie smoczka pomaga dziecku uspokoić się przed snem, przez co zasypianie jest łatwiejsze,
-
gdy niemowlę zaczyna ssać kciuk, smoczek staje się bardzo pomocny w oduczeniu tego szkodliwego nawyku.
Jakie wady ma podawanie smoczka niemowlakowi? Zwykle wymienia się następujące aspekty:
-
zbyt częste podawanie smoczka może wejść rodzicom w nawyk do tego stopnia, że w momencie potrzeby bliskości i przytulenia, niemowlę dostanie smoczek, aby się uspokoić, zamiast dozy miłości, co zaburza relację z rodzicami i rozwój emocjonalny,
-
smoczek może powodować wady zgryzu,
-
wskazuje się też na większe ryzyko wad wymowy,
-
smoczek może powodować próchnicę,
-
wadą jest w wielu przypadkach trudność w odstawieniu smoczka, zwłaszcza w sposób zgodny z duchem Rodzicielstwa Bliskości,
-
dzieci, które używają smoczka, mają większą skłonność do chorowania na ostre zapalenie ucha środkowego.
Smoczek – czy powoduje wady wymowy i zgryzu?
Niestety obecnie świat nauki jeszcze nie jest w stanie jednoznacznie stwierdzić, do jakiego wieku ssanie smoczka jest bezpieczne bez uszczerbku na zdrowiu. Wiemy natomiast, że ssanie smoczka w wieku powyżej 12 miesięcy może powodować wady zgryzu. Ponadto jeśli smoczek jest nadmiernie używany w okresie wyrzynania się mleczaków, zęby te mogą nieprawidłowo rosnąć, powodując np. tyłozgryz czy wychylanie zębów przednich. Czasami dochodzi także do zwężenia szczęk. W efekcie nawet po wypadnięciu zębów mlecznych i wzrastaniu zębów docelowych, zgryz nadal będzie nieprawidłowy, ponieważ są to zmiany wpływające mocno na fizjologię całej jamy ustnej, żuchwy i innych elementów.
Jeśli natomiast chodzi o wady wymowy, niestety smoczek może je powodować, jeśli nawyk będzie utrwalony po 1. roku życia. Eksperci są zdania, że odruch ssania powinien zaniknąć u dziecka między 1. a 2. rokiem życia, ale im wcześniej niemowlę przestanie ssać smoczek, tym lepiej dla zgryzu i wymowy.
Smoczek a trudności z jego odstawieniem – jak temu zaradzić?
Na liście wad znalazły się trudności z odstawieniem smoczka. Według Amerykańskiej Akademii Pediatrycznej odzwyczajenie dziecka od smoczka powinno mieć miejsce do 1. roku życia. Jest to trudny proces i rodzic powinien do niego dobrze przygotować zarówno dziecko, jak i siebie, aby przebiegł on jak najłagodniej i w duchu Rodzicielstwa Bliskości. Nie warto odstawiać smoczka nagle – proces ten lepiej przeprowadzić stopniowo. Jakie są sposoby na łagodne odstawienie smoczka? Oto one:
-
zobacz, kiedy dziecko najczęściej używa smoczka i postaraj się zaspokoić jego potrzebę w inny sposób – np. w razie nudy zainteresuj go czymś, a gdy jest głodne – podaj pierś lub przekąskę,
-
spróbuj metody stopniowego ograniczania smoczka np. tylko do zasypiania, potem tylko do snu nocnego, aby w efekcie całkowicie go wyeliminować,
-
nie próbuj odstawiania smoczka podczas innych, trudnych zmian, np. przeprowadzki czy adaptacji do żłobka,
-
wykorzystuj sytuację, która się wydarzyła, np. gdy smoczek się zgubił, mimo wspólnych poszukiwań nie udało się Wam go znaleźć – wytłumacz przy tym dziecku, dlaczego nie możesz kupić nowego, ale ważne jest, aby wyjaśnienia były zgodne z prawdą,
-
zaproponuj dziecku inny przedmiot, do którego mogłoby się przywiązać, zamiast smoczka – np. podaruj mu przytulankę (aby przytulanka „przejęła” emocje, którymi aktualnie dziekco darzy smoczek).
Ważne jest, aby nie ośmieszać dziecka, nie porównywać i nie poniżać oraz nie zawstydzać mówiąc, ze np. takie duże dziecko, a cały czas biega ze smoczkiem.
Smoczek jest lepszy niż ssanie kciuka
Wspomniałam w zaletach, że smoczek jest lepszy od ssania kciuka – wiele niemowląt zaspokaja potrzebę ssania wkładając kciuk do buzi. Aby ssanie kciuka nie stało się nawykiem, lepiej w tej sytuacji podać dziecku smoczek – ten będzie łatwiej odstawić, niż kciuk (kciuka dziecku nie zabierzesz, smoczek – tak). Bywa jednak, że dziecko nie chce ssać smoczka – wypluwa go – zwłaszcza, jeśli jest karmione piersią. Czy są sposoby, aby pomóc niemowlakowi zaakceptować smoczek? Oczywiście! Przy czym nie wprowadzajcie żadnego z nich na siłę – bywa, że mimo wszelkich sposobów niemowlę nie przyjmie smoczka.
Jak nauczyć noworodka ssać smoczek?
Rodzice mogą pomóc niemowlakowi polubić smoczek poprzez następujące zachowania:
-
jeśli po pierwszej próbie niemowlę nie chce smoczka, spróbuj znów go podać za jakiś czas – za kilka tygodni,
-
nanieś na smoczek kilka kropel mleka (swojego lub modyfikowanego),
-
podaj smoczek w momencie, gdy dziecko jest spokojne,
-
eksperymentuj z rodzajami smoczków,
-
spróbuj podać dziecku smoczek, gdy leży na boku (czasami to działa, ale nie zawsze).
Jeśli mimo prób dziecko nie chce smoczka, absolutnie go nie zmuszajmy. Spróbuj podać smoczek za kilka tygodni – być może wtedy nagle niemowlę polubi taki uspokajacz. Tak było w przypadku mojej córki – nagle z dnia na dzień polubiła smoczek, który wcześniej proponowałam jej wielokrotnie. Podejrzewam, że miała wówczas skok rozwojowy, w wyniku którego nauczyła się efektywnie ssać.
Jedna ważna sprawa: nie smaruj smoczka miodem! Miód jest bardzo niebezpieczny dla niemowląt – może wywołać botulizm dziecięcy, który ma nawet śmiertelne konsekwencje.
Zwróćcie ponadto uwagę, jeśli dziecko nie chce smoczka, czy nie jest to spowodowane problemami w anatomii języka i jamy ustnej. Często problemy z utrzymaniem smoczka mają noworodki, u których występuje za krótkie wędzidełko. Warto to sprawdzić u neurologopedy, ponieważ konsekwencje skróconego wędzidełka języka mogą być poważne, poczynając od problemów ze ssaniem i pobieraniem pokarmu, po ryzyko zadławienia czy wady wymowy i zgryzu.
Jaki wybrać smoczek dla noworodka i niemowlaka?
Do wyboru jest kilka opcji:
-
smoczek anatomiczny – ma spłaszczoną od dołu gumkę, jest wypukły od góry,
-
smoczek okrągły – ma końcówkę na kształt wisienki,
-
smoczek symetryczny – ma płaska gumkę zarówno u góry, jak i od dołu.
Występują także różnice w innych aspektach. Są np. smoczki, które mają np. tradycyjne wycięcie na nosek na tarczce – takie smoczki są najlepsze. Smoczek powinien mieć ponadto otwory wentylacyjne, aby zapobiegać odparzeniom od zalegającej śliny czy powstawania wysypek. Warto, aby miał kółeczko do chwytania – jest to przydatne do wyciągania smoczka z buzi śpiącego dziecka. W nocy przydatne są smoczki z fluorescencyjnym wzorem – łatwiej go znaleźć w łóżeczku.
Istotny jest ponadto materiał wykonania. Do wyboru mamy smoczki kauczukowe, lateksowe i silikonowe. Obecnie odchodzi się od smoczków kauczukowych, natomiast lateks może uczulać, przez co smoczki silikonowe wydają się być najlepszym rozwiązaniem.
Smoczek powinien mieć też odpowiedni rozmiar – producenci zwykle oznaczają, do jakiego wieku dostosowany jest dany smoczek. Ważne, żeby nie był ani za duży, ani za mały. Za mały smoczek może np. negatywnie wpłynąć na pracę mięśni, przez co zaburza się rozwój szczęk, podniebienia i mięśni policzków – w efekcie powstają wady zgryzu i wady wymowy. Za duży z kolei może spowodować dławienie się.
Jeśli chodzi o kształt smoczka, najlepiej sięgać po takie, które imitują brodawkę sutkową i są spłaszczone od dołu. Niektóre smoczki rozciągają się ponadto podczas ssania podobnie, jak sutek, przez co wymuszają właściwe ułożenie języka.
Smoczek powinien ponadto posiadać odpowiednie certyfikaty i atesty bezpieczeństwa. Zwróć uwagę, czy dany model jest rekomendowany np. przez Polskie Towarzystwo Ortodontyczne i czy nie zawiera szkodliwych substancji (np. czy ma oznaczenie „BPA Free”).
W wyborze smoczka istotne jest też to, jakie dziecko ma go używać. Inny będzie odpowiedni dla niemowlaka karmionego piersią, a inny dla np. wcześniaka. Jeśli wybieramy smoczek dla dziecka karmionego piersią, najlepszy będzie anatomiczny – imitujący pierś. Jest mniejsze ryzyko, że niemowlę odzwyczai się od ssania piersi, jeśli będzie używać taki, a nie inny smoczek. Smoczek inny niż anatomiczny może być dla dziecka łatwiejszy w ssaniu od piersi – jeśli to polubi, może dojść do zaburzenia karmienia piersią. Niemowlę będzie denerwowało się przy piersi, zacznie wypluwać brodawkę, mogą pojawić się problemy z efektywnym pobieraniem pokarmu.
Smoczek dla wcześniaka z kolei, może być dużą pomocą w nauce ssania. Odkryli to m.in. tureccy naukowcy, dowodząc, że podawanie smoczków wcześniakom w szpitalu skraca czas potrzebny do przejścia na żywienie doustne. Smoczek dla wcześniaka powinien być mniejszy, niż dla noworodka – warto sięgnąć po specjalnie dedykowany dla dzieci urodzonych przed terminem (są nawet smoczki dostosowane do tygodnia ciąży!).
Smoczek – jak przygotować przed podaniem dziecku?
Zanim podasz dziecku smoczek, konieczne jest jego odpowiednie przygotowanie. Należy przede wszystkim umyć go z detergentem, po czym wyparzyć. Wyparzanie należy przeprowadzać regularnie – najlepiej raz dziennie oraz każdorazowo po sytuacji, gdy smoczek spadnie na podłogę. Takie postępowanie jest wskazane w pierwszych miesiącach życia. Smoczek należy bezwzględnie wyparzyć, jeśli upadnie np. w przychodni czy innym miejscu poza domem. To bardzo ważne, ponieważ układ odpornościowy noworodków i niemowląt nie zawsze jest jeszcze na tyle silny, aby poradzić sobie z chorobotwórczymi drobnoustrojami. Smoczek można wyparzyć tradycyjnie w garnku – gotując go w wodzie przez 5 minut – albo np. w sterylizatorze parowym lub do mikrofalówki.
Jak często powinno się wymieniać smoczek?
Smoczek trzeba odpowiednio często wymieniać. Przede wszystkim wymiana powinna nastąpić, gdy są wyraźne oznaki zużycia czy uszkodzenia. Ponadto nawet jeśli wydaje nam się, że smoczek jest w dobrym stanie, warto go wymieniać co 2 miesiące. Ważna jest też wymiana smoczka ze względu na rozmiar – dla dziecka 2-miesięcznego potrzebny będzie o wiele mniejszy smoczek, niż dla niemowlaka, który skończył 6 miesięcy.
Jak podawać smoczek, aby zminimalizować ewentualne szkody?
Podsumowując artykuł, chciałabym podać kilka zasad, które warto stosować, aby uniknąć ewentualnych szkód lub je zminimalizować, jeśli nasze dziecko korzysta ze smoczka. Oto one:
-
nie zmuszaj do ssania smoczka, jeśli aktualnie dziecko tego nie chce,
-
nie wkładaj smoczka na siłę do ust, jeśli wypadnie mu z buzi nocą,
-
nie używaj smoczka jako jedynej metody do uspokajania lub usypiania dziecka,
-
nie stosuj smoczka jako zamiennika przytulenia czy karmienia,
-
nie odmawiaj smoczka, jeśli dziecko się go domaga w trudnych chwilach lub w czasie choroby,
-
nie mocz smoczka w lekach, słodkich substancjach itd.
-
nie przyczepiaj smoczka klipsami czy innymi gadżetami do ubranka, rączki itd. - może to stanowić ryzyko zadławienia lub nawet uduszenia.
Podawanie smoczka – co na to specjaliści?
W wywiadzie z Magdaleną Komstą neurologopedka Marcelina Przeździęk wskazuje, że stosowanie smoczka może dać korzyści dla dzieci urodzonych przedwcześnie lub z obciążeniami – jak twierdzi, są badania, które dowodzą, że smoczki wpływają na poprawę komfortu takich dzieci i ich samoregulacji, a także poprawę organizacji sensomotorycznej w obrębie jamy ustnej. Podpowiada także, jaki smoczek wybrać – sugeruje, aby wybrać smoczek o symetrycznym kształcie i dynamicznej konstrukcji:
„Smoczek o symetrycznym kształcie i dynamicznej konstrukcji pozwala na to, by utrzymać naturalny rytm ssania oraz prawidłowy rozwój aparatu oralnego.”
Ekspertka nie poleca smoczków kauczukowych. Odradza stosowanie smoczków za długich i twardych.
Z kolei w przewodniku dla rodziców pod wydawnictwem Medycyny Praktycznej (Kraków 2012) czytamy wypowiedź prof. dr hab. med. Mariana Krawczyńskiego, który wskazuje, że smoczek nie powinien stanowić substytutu kontaktu z rodzicami i bliskości z nimi. Podkreśla ponadto, że powinno się stosować smoczki ortodontyczne, gdyż takie stwarzają mniejsze ryzyko rozwoju wad zgryzu.
Bibliografia
-
Komsta M., Porozmawiajmy o… smoczku. Wywiad z neurologopedą Marceliną Przeździęk, portal Wymagające, 2016.
-
Jaafar S.H., Ho J.J., Jahanfar S., Angolkar M.,Effect of restricted pacifier use in breastfeeding term infants for increasing duration of breastfeeding. Cochrane Database of Systematic Reviews 2016, Issue 8. Art. No.: CD007202. DOI: 10.1002/14651858.CD007202.pub4. Accessed 18 October 2021, źródło: https://www.cochranelibrary.com/cdsr/doi/10.1002/14651858.CD007202.pub4/full/pl
-
Machoś M., Czajkowska M., Ssanie bez tajemnic, 2020.
-
Rządzka M., Odruchy oralne u noworodków i niemowląt. Diagnoza i stymulacja, 2021.