Czym dopajać niemowlaka? Woda, soki, a może herbatki? Wyjaśniamy

Czym dopajać niemowlę?

Czy niemowlę powinno być dopajane, a jeśli tak, to jakim napojem? Wodą, sokiem, kompotem, a może herbatką? Czy np. rumianek będzie odpowiedni? Sprawdzamy.

Od kiedy należy podawać dziecku inne napoje, niż mleko?

Nauka picia to bardzo ważny element rozszerzania diety u niemowląt. Wielu rodziców jednak zastanawia się, co podać dziecku zamiast mleka naturalnego lub modyfikowanego: sok, wodę, a może herbatki? Sprawy nie ułatwiają rady mam i teściowych, które już miesięczne niemowlaki dopajały różnego rodzaju specyfikami…

Najnowsze zalecenia – także światowe – są takie, aby przez pierwszych 6 miesięcy życia karmić dziecko wyłącznie mlekiem naturalnym (karmienie piersią) lub mlekiem modyfikowanym. W pierwszym półroczu życia nie powinno się podawać żadnych innych płynów czy posiłków poza mlekiem. Podanie wody jest już zaliczane jako rozszerzanie diety, więc można to zrobić – zgodnie z zaleceniami – dopiero po 6 miesiącu życia. Jednak istotne jest, aby w tym okresie – czyli w okolicach 6 miesiąca – rozpocząć naukę picia z kubeczka lub przez rurkę, ponieważ wtedy też należy rozszerzać dietę.

Co podać do picia w pierwszej kolejności?

Według stanowisk wszystkich towarzystw medycznych, najlepsza na początek jest woda – uczy to dziecko od najmłodszych lat dobrych nawyków żywieniowych: picie wody jest bardzo zdrowe i potrzebne! Jeśli zaczniemy od soczków, niestety jest ryzyko, że dziecko odrzuci czystą wodę bez żadnych dodatków. Wody z tego względu nie powinno się ponadto dosładzać czy w inny sposób poprawiać smaku.

Woda dla niemowlaka: kranówka czy butelkowana?

Woda dla niemowlaka może być źródlana bądź naturalna mineralna, przy czym powinna być ona niskosodowa, niskosiarczanowa, a także niskozmineralizowana (zawartość minerałów nie powinna przekraczać wartości 500 mg/l). Można też używać wodę z kranu, jednak należy ją zagotować, a później ostudzić do bezpiecznej temperatury. Nie można natomiast podawać niemowlętom wody ze studni, gdyż może ona zawierać azotany i azotyny.

Co będzie lepsze: kranówka czy woda butelkowana? Woda źródlana pochodzi z naturalnego źródła, które jest świetnie izolowane od różnych szkodliwych czynników zewnętrznych. W efekcie taka woda ma mniejsze ryzyko zanieczyszczeń, które mogłyby szkodzić zdrowiu. Dodatkowo woda źródlana zawiera małe ilości soli mineralnych (np. woda Żywiec zawiera 230 mg/l), ale niestety minusem jest to, że producenci sprzedają ją w plastikowych butelkach, co zanieczyszcza środowisko, ale także być może wodę, która jest w nich umieszczona.

Jeśli chodzi o wodę z kranu, jej pochodzeniem są rzeki, ujęcia podziemne lub źródła. Skład kranówki różni się od tego, z jakiego miejsca pochodzi – np. w Warszawie będzie inna zawartość minerałów niż np. w Bydgoszczy. Jednakże woda z kranu jest bezpieczna, ponieważ musi spełniać szereg norm – podlega stałej inspekcji po to, aby jej czystość pozwalała nawet na bezpośrednie spożycie z kranu. Jeżeli jednak wodę ma wypić niemowlak, powinniśmy ją doprowadzić do wrzenia i gotować jeszcze przez 5 minut.

A co z herbatkami i ziołami dla niemowląt?

Jakie było zdziwienie moich teściów, gdy dowiedzieli się, że moja 4-miesięczna córka jeszcze nie dostała nigdy żadnej herbatki – nawet rumianku czy koperku! Otóż dawne zalecenia rzeczywiście były takie, żeby dopajać 4-miesięczne (i młodsze) niemowlęta różnymi herbatkami. Herbatki te miały pomagać w lepszym śnie czy na problemy brzuszkowe. Dziś wiemy, że podawanie herbatek nie jest tak bezpieczne – są badania, w których wykazano, że związki znajdujące się w herbatach, obniżają np. wchłanianie żelaza. Ponadto zioła, które niegdyś były tak powszechnie podawane niemowlętom, niestety powodują silne skutki uboczne i mogą wchodzić w interakcje z lekami, które przyjmuje maluch. Osławiony koperek na przykład, jest niewskazany dla kobiet karmiących, w ciąży oraz dla niemowląt, gdyż może poważnie zaszkodzić dziecku. W badaniach prowadzonych nad estragolem (to substancja zawarta w ziarnach kopru i w herbatkach na jego bazie) wykazano, że jest to substancja rakotwórcza i genotoksyczna (badanie przeprowadziła instytucja INRAN w 2010 roku). W badaniu wykazano także, że poziom estragolu w większości herbatkach dla niemowląt z koprem, jest tak wysoki, że podawanie takich naparów jest niebezpieczne – zwłaszcza dla noworodków. Podobną opinię wydała agencja EMEA zajmująca się naukową oceną leków (według tej agencji podawanie kopru można rozpocząć najszybciej od 4 roku życia).

Jeżeli po przeczytaniu tego nadal chcesz podać dziecku coś innego niż wodę, możesz mu ewentualnie dać sporadycznie herbatę rooibos, gdyż nie zawiera ona kofeiny i jest stosunkowo bezpieczna, albo herbatki z suszu owocowego (do zaparzania, nie granulowane – gdyż w tych jest dużo cukru).

Jeśli chodzi o herbatki ziołowe, nie powinno się ich podawać na własną rękę, a szczególnie trzeba uważać na wspomniany wcześniej koper włoski oraz na rumianek – może on wywołać silne reakcje alergiczne.

Czy podawać dziecku sok przy rozszerzaniu diety?

Jeszcze do 2016 roku włącznie podawanie soku niemowlętom było elementem rozszerzania diety. Zalecenia z 2017 roku przygotowane przez APP (Amerykańska Akademia Pediatrii) zmieniły postrzeganie soku w diecie niemowląt. Od tego czasu zaleca się, aby nie podawać soków poniżej 1 roku życia. Podobnie jest z domowymi kompotami z owoców – są one traktowane jak soki. Dlaczego? Jeżeli chcemy budować u dziecka zdrowe nawyki żywieniowe, powinniśmy unikać podawania mu słodkich napojów przez 1 rok życia. Jeżeli wprowadzimy dziecku słodkie napoje za szybko, jest m.in. ryzyko, że będzie miało ono mniejszy apetyt, w konsekwencji czego będzie miało problem ze spożyciem wystarczającej ilości mleka – które nadal jest podstawowym pokarmem niemowląt. Taka sytuacja może doprowadzić nawet do niedożywienia i niskiego wzrostu. Podawanie słodkich napojów wiąże się z drugiej strony z ryzykiem otyłości – soki te zawierają bowiem cukier. Soki sprzyjają także rozwojowi próchnicy, wzdęciom, bólom brzucha i biegunkom.

Czy podawać dziecku do picia mleko krowie lub roślinne?

Niektórzy rodzice wpadają na pomysł, by przy rozszerzaniu diety podawać dziecku zwykłe mleko – krowie lub roślinne – np. sojowe. Niestety nie jest to dobry pomysł – zalecenia są takie, aby do 1. roku życia nie zastępować mleka matki lub mleka modyfikowanego zwykłym mlekiem krowim lub roślinnym. Mleko takie nie jest dostosowane do układu pokarmowego niemowląt, a także nie zawiera odpowiednio zbilansowanych składników, by służyć małemu dziecku.

A czy niemowlę się nie odwodni?

Wiele osób jest przerażonych wręcz informacją, by w ogóle nie dopadać niemowlęcia do 6. miesiąca życia – nawet w upały i nawet przy karmieniu sztucznym. Są obawy, że dziecko się odwodni. Czy tak może się stać? Okazuje się, że tak samo jak za mało płynów w organizmie, jak i za dużo jest szkodliwe. Brak wody rzeczywiście może być niebezpieczny, ale taka sytuacja ma miejsce, gdy niedobór wody znajduje się na poziomie 15% masy ciała. Może on wynikać z nawet z dziennej utraty wody. Z kolei spożycie wody w nadmiarze powoduje zaburzenia gospodarki wodno-elektrolitowej, co może doprowadzić do zatrucia organizmu. O to łatwo w przypadku niemowląt. Jakie więc jest ich zapotrzebowanie na wodę? Zapotrzebowanie to szacuje się w wysokości 10-15% masy ciała. Zapotrzebowanie określono na podstawie ilości wody spożywanej z mlekiem oraz z żywnością uzupełniającą podczas rozszerzania diety. W przypadku niemowląt karmionych mlekiem modyfikowanym bierze się pod uwagę ilość wody wykorzystanej do przygotowania mieszanki. I tak kolejno, przez pierwsze 6 miesięcy życia zaleca się podawać dziecku 700-1000 ml wody na dobę (100-190 ml/kg masy ciała), przy czym ilość ta zawiera już wodę zużytą do przygotowania mleka modyfikowanego lub ilość wody w mleku matki.

Wiele osób jest w stanie pogodzić się z tym, że przy karmieniu piersią woda rzeczywiście nie jest potrzebna, natomiast ciężko im zaakceptować fakt, że przez pierwsze półrocze nie powinno się dopajać także niemowląt karmionych mlekiem modyfikowanym. Według wszystkich nowych zaleceń, nie powinno się podawać wody ani innych napojów – nie ma ryzyka odwodnienia, jeżeli dziecko wypija odpowiednią ilość mieszanki.

Jeśli chodzi o zapotrzebowanie na wodę w drugim półroczu życia, do diety dodajemy pokarmy uzupełniające, które już zawierają wodę (zwykle 10-20%) oraz czystą wodę. Zapotrzebowanie w tym okresie wynosi 800-1000 ml wody na dobę, co stanowi łączną ilość wody wykorzystanej do sporządzenia mieszanki oraz znajdującą się w pokarmach uzupełniających czy w postaci czystej wody podanej do picia.

Kiedy dziecko rzeczywiście potrzebuje większej ilości wody? Tak jest tylko w sytuacji odwodnienia spowodowanego np. chorobą czy przy narażeniu na utratę wody (przebywanie długi czas w nagrzanym samochodzie).

Bibliografia

  • Zasady żywienia zdrowych niemowląt. Zalecenia Polskiego Towarzystwa Gastroenterologii, Hepatologii i Żywienia Dzieci, Standardy Medyczne/Pediatria. 2021
  • Infant and young child feeding, WHO, 2018,
  • Eat fruit. Don’t drink it, AAP, 2017, American Academy of Pediatrics Recommends No Fruit Juice For Children Under 1 Year, 2017.
  • Can Estragole in Fennel Seed Decoctions Really Be Considered a Danger for Human Health? A Fennel Safety Update. Strona NCBI.
  • Global Strategy for Infant and Young Child Feeding, WHO, UNICEF, 2003.
  • Normy żywienia dla populacji Polski”, pod red. prof. dr hab. n. med. Mirosława Jarosz, 2017. ­