BLW – czy to na pewno dobra metoda rozszerzania diety? Przegląd badań naukowych

BLW - bobas lubi wybór- czy to dobra metoda?

BLW, czyli Bobas Lubi Wybór – to w ostatnim czasie bardzo popularna metoda rozszerzania diety niemowląt. Zakłada całkowite pominięcie etapu papek i zmiksowanego jedzenia, na rzecz podawania pożywienia od razu w kawałkach – do rączki. Czy w tym szaleństwie jest metoda? Czy może jednak BLW nie jest dobrym pomysłem? Sprawdzamy, co do powiedzenia mają na ten temat naukowcy.

Czym jest metoda BLW?

BLW to skrót od „Baby-Led Weaning” – w Polsce używamy rozszerzenia „Bobas Lubi Wybór”. To alternatywna metoda rozszerzania diety niemowląt. Polega na sposobie karmienia dziecka, który jest sterowany przez samo niemowlę. Po raz pierwszy opisaną tą metodę już w latach 90., jednak popularność w Polsce zyskała dopiero w ostatnich latach.

Metoda BLW opiera się na całkowitym pomięciu etapu karmienia dziecka łyżeczką pożywieniem zmiksowanym – o konsystencji papki. Niemowlę ma – wg tej metody – samodzielnie poznawać nowe pokarmy. Początkowo chwyta jedzenie do rączek, a potem stopniowo uczy się korzystania ze sztućców. Podczas rozszerzania diety metodą BLW oczywiście nadal dziecko powinno być karmione piersią lub mlekiem modyfikowanym – mleko bowiem stanowi podstawę żywienia dziecka aż do ukończenia pierwszego roku życia. Taka sama zasada występuje przy rozszerzaniu diety tradycyjną metodą papek.

Zgodnie z zaleceniami ekspertów rozszerzanie diety niemowlęcia można zacząć po 17 tygodniu jego życia, ale nie później niż w 26. tygodniu. Ogólnie najnowsze zalecenia są takie, aby nie rozszerzać diety (bez wyraźnego powodu i zalecenia lekarza) dziecku wcześniej niż przed ukończeniem 6. miesiąca życia (m.in. WHO i inne światowe towarzystwa medyczne zalecają, aby do tego czasu karmić niemowlę wyłącznie mlekiem kobiecym lub modyfikowanym, gdyż dostarczają one wszystkich niezbędnych składników i są odpowiednie dla jeszcze niedojrzałego układu pokarmowego tak małego dziecka, a ponadto dopiero ok. 6 miesiąca życia dzieci nabywają umiejętność siedzenia z podparciem i wykazują oznaki gotowości do rozszerzania diety).

Zgodnie z metodą BLW rozszerzanie diety powinno nastąpić dopiero wtedy, gdy dziecko zacznie samodzielnie siedzieć, co dzieje się ok. 6-7 miesiąca – jeśli wprowadzimy taką metodę karmienia zanim dziecko będzie pewnie i samodzielnie siedziało, metoda BLW stwarza zagrożenie – jest dużo większe ryzyko poważnego zakrztuszenia.

Jak wygląda rozszerzenie diety metodą BLW? Niemowlę otrzymuje od rodzica produkty w takiej postaci, aby było w stanie chwycić je rączką. Będą to np. kawałki banana czy różyczki kalafiora. Metoda BLW zakłada, że dziecko samodzielnie wybierając, będzie lepiej akceptowało większość produktów. Poza tym zacznie kierować się wewnętrznymi sygnałami głodu czy sytości, dzięki czemu unikniemy przekarmienia.

Przejdźmy teraz do analizy przeprowadzonych w temacie BLW badań. Czy rzeczywiście metoda ta jest tak doskonała i pozbawiona wad? Samodzielne jedzenie, oszczędność czasu dla rodzica (nie trzeba dziecka karmić, ani miksować mu jedzenia), podawanie dziecku jedzenia z rodzinnego stołu, a także lepsza akceptacja różnych rodzajów produktów spożywczych. Czy tak jest w rzeczywistości? Sprawdzamy.

Zalety i wady BLW

Zestaw dla dziecka karmionego BLW
Zestaw dla dziecka karmionego BLW

Zacznijmy od zalet. Według autorów BLW, niemowlę w ciągu kilku miesięcy od podania pierwszego posiłku, powinno nauczyć się samodzielnego jedzenia. To dla rodziców ogromne ułatwienie. Dodatkowo podejrzewa się, że BLW może pozytywnie wpływać na samoregulację odczuwania apetytu oraz sytości – niektórzy uważają, że dzięki temu można zapobiegać nadwadze czy otyłoś ci, jednak najnowsze badania nie potwierdziły tej zależności. Zaobserwowano natomiast, że dzieci karmione BLW częściej zjadają posiłki bez grymaszenia.

Kolejna zaleta BLW dotyczy uczenia dziecka dotykania pokarmów – aby mogło poznać konsystencję, fakturę, wielkość danego kawałka. Autorzy BLW zachęcają, aby nie bać się sytuacji, gdy dziecko będzie się brudzić (i całą kuchnię!) i próbować nowości wszystkimi zmysłami. Zdaniem wielu poznawanie i odkrywanie pokarmów w taki sposób to bardzo ważny element budowania świadomości o otaczającym świecie. Zwolennicy metody BLW podkreślają także, że takie karmienie pobudza także jamę ustną (podniebienie, język) lepiej niż papki – co pobudza – według nich – aparat mowy (co ma sprzyjać nauce mówienia).

Metoda BLW stworzona przez Gill Rapley została w ostatnich latach dokładniej zbadana. Po „szale” na takie żywienie, badacze zaczęli się zastanawiać, czy warto rzeczywiście karmić niemowlęta metodą BLW. Wg najnowszych doniesień z Nowej Zelandii warto, ale jest kilka wad, o których trzeba wspomnieć. Przede wszystkim specjaliści odkryli, że nie ma znaczenia to, czy karmimy dziecko łyżeczką, czy podajemy żywność w postaci kawałków do rączki – podaż energii w diecie była w tych badaniach bardzo podobna. Badaczy zaniepokoił fakt, że rodzice, którzy karmili dzieci BLW, zadziwiająco często podawali im produkty stwarzające duże ryzyko zadławienia: winogrona, owoce suszone czy orzechy.

Jeżeli chodzi o kolejne zagrożenia związane z BLW, specjaliści zwracają uwagę na podawanie niemowlętom posiłków z „dorosłego” stołu – a te nie są dostosowane do dzieci w tej grupie wiekowej. Po pierwsze, niemowlęta mają jeszcze bardzo wrażliwy i wciąż rozwijający się organizm – nie są gotowe jeszcze na „dorosłą” żywność. Po drugie, niemowlę ma wrażliwy organizm na wpływ zanieczyszczeń – a jeśli podajemy mu posiłki z rodzinnego stołu, bardzo możliwe, że otrzyma ono produkty, które nie do końca są bezpieczne. Eksperci zaznaczają, że w pierwszych latach życia warto wybierać dla dzieci produkty wytwarzane dla tej grupy konsumentów (są odpowiednie oznaczenia na opakowaniach) – ich skład oraz jakość są wówczas prawnie regulowane.

Zagrożeniem BLW jest ponadto ryzyko źle zbilansowanego jadłospisu, który może nie dostarczać odpowiedniej ilości energii. Jest też ryzyko niedoboru żelaza oraz ograniczonych możliwości pokrycia zapotrzebowania kalorycznego. Ponadto u dzieci karmionych BLW zaobserwowano większe spożycie nasyconych kwasów tłuszczowych (które szkodzą), mniejsze spożycie cynku, żelaza i witaminy B12.

Kolejną wadą, o której niewiele osób mówi, jest duży bałagan, który dziecko robi podczas jedzenia metodą BLW. Praktycznie połowa jedzenia zamiast do ust dziecka trafia na podłogę, a później do kosza – co jest zatem marnowaniem jedzenia i mało ekologicznym postępowaniem.

Czy metoda BLW to większe ryzyko zadławienia lub zakrztuszenia?

Wiele osób, które słyszą o metodzie BLW zakłada, że jest przy niej większe ryzyko zadławienia się dziecka. Należy przy tym rozróżnić, co oznacza zakrztuszenie, a co zadławienie – różnica między tymi pojęciami jest diametralna. Zakrztuszenie to coś całkowicie normalnego – pozwala usunąć kawałki jedzenia z dróg oddechowych – gdy są one zbyt duże, aby można było je przełknąć - uruchamia się wówczas odruch wymiotny, dziecko otwiera buzię, wysuwa język i przy tym kaszel lub nawet zwymiotuje mają ilość pokarmu. Krztuszenie to więc niejako ochrona przed zablokowaniem dróg oddechowych przez kawałek jedzenia – lub przed dostaniem się takiego kawałka więcej. Krztuszenie zaczyna się, gdy jedzenie dotknie punktu, który powoduje odruch wymiotny – niemowlęta mają go dość blisko przedniej części języka, a im dzieci są starsze, tym punkt ten przesuwa się coraz bardziej do tyłu. U dorosłych jest tak daleko, że już nie tak łatwo jest wywołać odruch wymiotny – i to właśnie między innymi dlatego niemowlęta krztuszą się tak często. To całkowicie normalne!

Przejdźmy teraz do zadławienia – polega ono na zablokowaniu dróg oddechowych przez kawałek jedzenia, klocka czy czegokolwiek innego – taka reakcja wymaga pomocy kogoś, kto ten kawałek usunie. Dziecko dławiąc się ma trudności z oddychaniem – robi się więc sine i ciężko mu wydawać dźwięki. Jako rodzice musimy wówczas podjąć pierwszą pomoc – i absolutnie nie wolno pozostawiać jedzącego dziecka bez opieki – i nieważne, że je dany produkt setny raz: musimy z nim siedzieć i go obserwować! Warto ponadto wiedzieć, że zadławieniom sprzyja pozycja odchylona do tyłu, zatem kiepskim pomysłem jest karmienie dziecka np. na bujaczku-leżaczku.

Przejdźmy do meritum. Czy metoda BLW to większe ryzyko zadławienia niż przy tradycyjnym rozszerzaniu diety – poprzez papki? Aktualne badania naukowe mówią, że nie. Porównywano już częstotliwość zadławień między dziećmi karmionymi BLW, a dziećmi karmionymi łyżeczką i statystycznie nie odnotowano różnic między tymi dwiema grupami, jeśli chodzi o zadławienia. Badania te mają jednak swoje ograniczenia, ponieważ opierają się zwykle na tym, co mówią opiekunowie dzieci. Jest jeszcze jedno badanie, dość nowego, które oceniało, czy samodzielne karmienie się przez dzieci ma wpływ na częstotliwość przedostawania się do dróg oddechowych ciała obcego. W badaniu wzięły udział dzieci do 1. roku życia, u których znaleziono ciało obce w drogach oddechowych. 80% z badanych dzieci stanowiły niemowlęta, które jadły samodzielnie (14% dzieci była karmiona przez osobę dorosłą, a 6% nie udało się badaczom zakwalifikować do żadnej z grup). 80% to duża liczba, ale należy zauważyć, jakiego rodzaju produkty znaleziono u tych dzieci. Otóż były to głównie nasiona i orzechy, jabłko i kasztany. Nie znaleziono zatem u tych dzieci praktycznie żadnych produktów, które są bezpieczne dla dzieci poniżej 1. roku życia (nie powinno się podawać w całości ani nasion, ani orzechów) – można więc wnioskować, że jeżeli stosujemy się do ogólnych zasad bezpieczeństwa, jeśli chodzi o żywienie niemowląt, metoda BLW nie powinna stwarzać większego zagrożenia niż stosowanie karmienia papkami. Autorzy badania zwracają uwagę, że potrzebne są kolejne badania do potwierdzenia, czy samodzielne spożywanie pokarmów przez dziecko jest bezpieczne.

BLW jako uzupełnienie nauki karmienia?

Wiele dzieci do 1. roku życia jest przekarmianych, w związku z czym BLW idealnie wpisuje się w trend decydowania przez dziecko, na temat tego ile zje i czy zje, gdyż jest to metoda sterowana przez dziecko. Z drugiej jednak strony są pewne ryzyka z tym związane, m.in. niedobory wspomnianych składników. Mając na uwadze zarówno wady, jak i zalety tej metody, można zdecydować się na system mieszany: czyli karmić dziecko tradycyjnie, papkami – aby zapewnić mu wszystkich składników odżywczych, a dodatkowo uczyć jeść produkty w kawałkach – pozwalać się bawić jedzeniem, dotykać go, badać. Można to zrobić albo od razu podczas rozszerzania diety, albo stopniowo – przechodząc z papek, przez jedzenie rozdrobnione widelcem, po pokarmy drobno pokrojone, aż wreszcie damy dziecku dany produkt w całym kawałku.

Czy BLW jest dobre dla Twojego dziecka?

To podstawowe pytanie – do kwestii karmienia dziecka powinno się podchodzić bardzo indywidualnie. Nie każde dziecko jest w stanie od razu opanować pełen zakres pewnych umiejętności jedzenia, z pominięciem etapu karmienia łyżeczką, co dowiedzione jest w licznych badaniach. pod tym względem niemowlęta mogą się między sobą bardzo różnić. Z bada n wynika, że średnio dzieci potrafią używać palców dłoni do chwytania jedzenia w wieku ok. 9 miesięcy, a gryźć i połykać twarde pokarmy bez dławienia się – ok. 12 miesięcy. Badania pokazały też, że ponad 1/3 niemowląt mimo metody BLW wprowadzonej w 6 miesiącu życia, w 8 miesiącu życia nadal nie potrafi sięgać ani zagarniać jedzenia dłonią. Nie każde niemowlę ma zatem predyspozycje – jak uważają naukowcy – do pomijania etapu kaszek czy papek.

Wciąż też nie wiemy, czy BLW jest metodą całkowicie bezpieczną i jakie są jej długoterminowe następstwa. Wiele założeń jest jednak słusznych i warto je wprowadzać, np. zachęcać dziecko do samodzielnego jedzenia i nie karmić go na siłę, gdy nie czuje głodu i zamyka usta.

Bibliografia

  • Sokal A. i wsp., Wprowadzanie pokarmów uzupełniających do diety niemowlęcia, Standardy Medyczne/Pediatria, 2018, 15, 425-431.
  • Baby-Led-Weaning (BLW) from maternal perspective: Polish experience, B.Poniedziałek, N.Paszkowiak, P.Rzymski, 2018.
  • D’Auria E, Bergamini M, Staiano A, Banderali G, Pendezza E, Penagini F, et al. Baby-led weaning: what a systematic review of the literature adds on. Ital J Pediatr. 2018;44:49. doi: 10.1186/s13052-018-0487-8.
  • A Baby-Led Approach to Eating Solids and Risk of Choking, Louise J. Fangupo, Anne-Louise M. Heath, Sheila M. Williams, Liz W. Erickson Williams, Brittany J. Morison, Elizabeth A. Fleming, Barry J. Taylor, Benjamin J. Wheeler, Rachael W. Taylor, 2016.
  • Brown A. No difference in self-reported frequency of choking between infants introduced to solid foods using a baby-led weaning or traditional spoon-feeding approach. J Hum Nutr Diet. 2017.
  • Winnicka E., Rozwój umiejętności jedzenia w 1. roku życia− co warto wiedzieć Standardy Medyczne Pediatria 2017 T. 14 754-762.
  • Prevalence and Reasons for Introducing Infants Early to Solid Foods: Variations by Milk Feeding Type Heather B. Clayton, PhD, MPH,corresponding authora,b Ruowei Li, MD, PhD,b Cria G. Perrine, PhD,b and Kelley S. Scanlon, PhD, Rdb.
  • Özyüksel, Gül, et al. Foreign Body Aspiration in Infants: Role of Self-Feeding. Pediatric Allergy, Immunology, and Pulmonology, vol. 32, no. 2, 2019, pp. 52-55.
  • Dogan, Erkan & Yilmaz, Gonca & Çaylan, Nilgün & Turgut, Mahmut & Gokcay, Gulbin & Oguz, Melahat. (2018). Baby-led complementary feeding: Randomized controlled study. Pediatrics international : official journal of the Japan Pediatric Society. 60.
  • Gill Rapley, Tracey Murkett, „Bobas lubi wybór“.
  • Mika M., Matuszczyk P., Kształtowanie prawidłowych nawyków żywieniowych u niemowląt i małych dzieci, Standardy Medyczne Pediatria, 2017, T. 14, 733-738.
  • Szajewska H., Socha P., Horvath A. i in.: Zasady żywienia zdrowych niemowląt. Zalecenia Polskiego Towarzystwa Gastroenterologii, Hepatologii i Żywienia Dzieci. Standardy Medyczne. Pediatria; 2014. 11: 321-338.
  • Szajewska H. i wsp., Zasady żywienia zdrowych niemowląt. Zalecenia PTGHiŻD. Pediatria, 2021.
  • Poradnik żywienia niemowląt, Medycyna Praktyczna, Kraków 2014.
  • Jak żywić i nie zwariować? Poradnik żywienia niemowląt od Medycyny Praktycznej i Nutricii w ramach programu 1000 pierwszych dni. 2021.
  • Fangupo L.J., Heath A.M., Williams S.M. et al.: A Baby-Led Approach to Eating Solids and Risk of Choking. Pediatrics.; 2016. Oct;138(4).
  • P. Socha, H. Mojska, K. Stoś, B. Przygoda, Raport Bezpieczeństwo żywności a potrzeby żywieniowe niemowląt i małych dzieci, Warszawa 2015.
  • Rozporządzenia Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) nr 609/2013 z dnia 12 czerwca 2013 r. w sprawie żywności przeznaczonej dla niemowląt i małych dzieci oraz żywności specjalnego przeznaczenia medycznego i środków spożywczych zastępujących całodzienną dietę, do kontroli masy ciała oraz uchylające dyrektywę Rady 92/52/WE, dyrektywy Komisji 96/8/WE, 1999/21/WE, 2006/125/WE i 2006/141/WE, dyrektywę Parlamentu Europejskiego i Rady 2009/39/WE oraz rozporządzenia Komisji (WE) nr 41/2009 i (WE) nr 953/2009.